15 listopada 2014

- "Człowiek jest tylko trzciną, najwątlejszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą" - Ale zaraz, zaraz! Ja nie jestem człowiekiem.. no może i jestem wątły, ale myślenie nie idzie mi za dobrze!


Bellamy „Newt” Sangster


18 lat | syn  Hadesa i bibliotekarki | od trzech lat w Obozie

do dziesiątego roku życia wychowywany przez matkę | pięć następnych lat spędził w Hadesie| zwiał, bo miał serdecznie dosyć „tatuśka” | oczko w głowie zarówno ojca jak i matki | władca cieni | geokineza | wiecznie uśmiechnięty | mówią o nim, że jest posłańcem Hadesa | chudzielec jakich mało | naprawdę brak mu muskulatury | włada mieczem | na jednej z misji przybłąkał się Summer | słuchacz idealny | wujek dobra rada | nie rozstaje się ze swoim aparatem | nigdy nie mówi o swoich problemach | nie mówi też o pobycie w Podziemiach | beztalencie | no dobra, może i umie grać na gitarze | od dziecka nazywany „jaszczurką” | ataki paniki w czasie burzy| trochę dziwny | nie no, fajki to mógłby faktycznie rzucić | zdarza mu się pokpić z ludzi | zdarza mu się nawet pokpić z ojca | naprawdę lubi sobie ponarzekać! | niezdara | heterochromia (oczy identyczne jak u Summer'a) 

 _____________

Moja mała jaszczurka definitywnie potrzebuje przyjaciela :3

Ktoś chętny? :>
Twarzyczki użyczył oczywiście Thomas Brodie Sangster :)

19 komentarzy:

  1. [ Heej! :3 Kocham go za sam wizerunek i proponuje wątek :) ]

    Sol.

    OdpowiedzUsuń
  2. [ Siema,siema :D Jak dla mnie calkiem spoko koles, jak cos zapraszam na watek:)]

    Rose

    OdpowiedzUsuń
  3. [Fragment z burzą brzmi jak prowokacja do wątku. Noale... mogę się mylić.]

    Darien

    OdpowiedzUsuń
  4. [Hej zapraszam, do wątku z Leilą i Edwardem]

    OdpowiedzUsuń
  5. [Zostawimy ten pomysł że znają się z Podziemi? Sloane przyjaciółka z Hadesu, no taka tam właściwie przyrodnia siostra ;) Pomysłu na konkretny wątek nie mam ale obiecuję że coś jeszcze dzisiaj wymyśle!]

    Sol.

    OdpowiedzUsuń
  6. [Patrzę na jego gify i myślę "Skądś go znam..". A on grał w Więźniu Labiryntu *-* Dlatego już go kocham <3]

    Roxanne

    OdpowiedzUsuń
  7. [Ach xD Takie moje rozkminki nie do tematu ale oni się znają nawet z filmu.. xD
    A co do pomysłu naprawdę jest jedna wielka pustka ;__; Niee, nie czekaj coś mam!
    Ok to to trochę naciągniemy tamto to, i się tam znają/ kojarzą itp, więc Sol ćwiczy strzelanie z łuku bo jest kiepska i niechcący szczała śmigła gdzieś nad Newtem, albo obok niego i prawie go trafiła. I Newt takie WTF i się okazuje że to Sol a on ją zna (lub tam kojarzy).. Takie to tam niezrozumiałe, ale czy może być?]

    Sloane.

    OdpowiedzUsuń
  8. [Pomysł supi, jak chcesz to zacznij ;D]

    Eddie

    OdpowiedzUsuń
  9. [Ano chętnie :D
    Hm. Mogą się znać, bo on w Obozie 3 lata, a o na 6. Aczkolwiek nie za dobrze, czyli nie zamienili ze sobą więcej niż cześć, raz na przysłowiowy ruski rok. I teraz pytanie jak budujemy ich relacje? Bo jeśli negatywnie, to jeden pomysł już mam xD]

    Roxy

    OdpowiedzUsuń
  10. [ Jestem za tym bo jakoś podobny do issy i moze jakoś sie dogadają. Masz jakies pomysły na wątek ? ;p ]

    Issabele

    OdpowiedzUsuń
  11. [Więc wpadło mi do głowy coś takiego, że mogli kiedyś zostać wysłani razem na misję, ale coś poszłoby nie tak i misja by się nie udała. Roxy uważałaby, że to wina Bellama, a tak naprawdę byłby to wypadek, i Roxanne byłaby na niego zła xD
    Ale jeśli pozytywnie byśmy budowały ich relację, to nie wiem :<]

    Roxy

    OdpowiedzUsuń
  12. [ Mi to obojętnie :) ]

    Issabele

    OdpowiedzUsuń
  13. [Ja na wątek to zawsze jestem chętna. Tylko z pomysłami gorzej. :( ]

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. [Cześć, uwielbiam jego twarz ;3 Zapraszam do siebie :)]

    Mabh.

    OdpowiedzUsuń
  16. [ Pytanie jest takie czy Bellamy i Fela będą się lubić czy nienawidzić? ]

    Felicity

    OdpowiedzUsuń
  17. Rzucanie nożami, rewelacja. Walka na miecze, świetnie Łucznictwo..o bój się bogów! Nie było gorszej osoby od Sloane, naprawdę się starała opanować tą umiejętność ale każde jej staranie spełzło na niczym, strzała ani razu nie trafiła tarczy, drzewo owszem, jabłko które właśnie zamierzał spożyć syn Demeter, jak najbardziej, ale głupią tarcze, nigdy. Mimo zimna i wczesnej pory, dziewczyna uparcie próbowała okiełznać łuk na polu do ćwiczeń, większość osób dała by sobie spokój ale nie ona. Naciągnęła cięciwę, starała się dokładnie ułożyć pod kątem tarczy, kręciła się przy tym, mrużąc oczy i wyciągając język jak pięciolatka, gdy wreszcie puściła strzałę.. a ona wbiła się w ziemię zaledwie metr przed nią. Sol głośno zaklęła, naprawdę wystarczył jej jeden celny traf i już, koniec łuku, żegnamy się na zawsze. Podniosła strzałę, żeby ponownie spróbować, tym razem bardzo mocno naciągnęła cięciwę, wystrzeliła. Strzała pognała w zupełnie przeciwnym kierunku do zamierzonego.
    - Nie! - zdołała tylko krzyknąć gdy strzała przeleciała obok siedzącego na głazie Bellamy'ego i delikatnie drasnęła jego bluzę.

    OdpowiedzUsuń