Byśmy wszyscy byli zdrowi,
By problemy były z głowy.
By cukierków było milion
a przysmaków cały bilion!
Dużo weny i czasu dla siebie i Waszych bliskich.
Mile spędzonej kolacji w rodzinnym gronie i Nowego Roku, który przyniesie same dobre dni.
Uśmiechu na ustach, który będzie rozświetlał Wasze twarze i nie dawał miejsca łzom i troskom!
Życzy Cole
PS.:Dalej jestem z Wami! :D
24 grudnia 2014
6 grudnia 2014
smutek mam we krwi
„Nie wiele mam takich chwil, za dobrze wiem, że smutek mam we krwi"
Idziesz przez ulice, widzisz ją. Nie wyróżnia się z tłumu. Czarne włosy i te niesamowicie niebieskie oczy. Oceniasz ją na 17 lat. Masz wrażenie, że otacza ją aura wyższości. Śmieje się, ale dostrzegasz w tym cień smutku. Co chwile rozgląda się jakby za rogiem ktoś się czaił. Wasze spojrzenia krzyżują się. Uśmiecha się do ciebie ciepło. Podchodzi bliżej. Jest niewiele niższa od ciebie. Dostrzegasz pomarańczową koszulkę i naszyjnik z czterema glinianymi paciorkami.
-Kim jesteś?-pytasz, ona tylko ci się przygląda. Otwiera na chwile czerwone usta, ale zaraz je zamyka.
-Mam na imię Lena Rain, jestem córką Zeusa-patrzysz na nią jak na dziwoląga, ale ona nie przejmuje się tym-jestem herosem, tak jak ty-bierze cię za rękę, ale cofasz ją. Robisz krok w tył. Nie wierzysz jej.
-nie bój się, nic ci nie zrobię- wciska ci do ręki zwitek papieru.- mam wrażenie, że kiedyś się jeszcze zobaczymy, przyślę do ciebie kogoś-ostatni raz widzisz jej uśmiech, po czym znika ci z oczu, zostawiając cię samego sobie.
Patrzysz na kartkę, którą ci dała:
Pamiętaj nie jesteś sam
Ciekawostki
&Umie latać&
&nigdy nie spotkała ojca&
&kiedy miała 6 lat zmarła jej matka&
&zwykle można ją spotkać samotnie siedzącą gdzieś w zacisznym miejscu&
&ma depresje&
&nigdy nie pokochała nikogo&
&chętnie angażuje się w sprawy obozu&
__________
Nie lubię pisać KP
Chętna na wątki i powiązania
Wizerunek: Emma Roberts
Kontakt: gg 47976616
Cytat Ania Dąbrowska- „Smutek mam we krwi"
1 grudnia 2014
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterie; to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.
Narodzona z pewnego burzliwego romansu śmiertelnika z boginią mądrości i strategi wojennej. Wychowana przez przybraną matkę która kochała ją bardziej, niż jej własny ojciec. Ojciec który szmacił i znęcał się nad jej macochą, rujnował ją fizycznie i psychicznie. Jocelyn nigdy nie widziała wad ojca ślepo go broniąc, ale wszystko jest do czasu. Gdy mieli jechać na tydzień do Europy, Jocy powiedziała mu kilka opryskliwych uwag. Dostała w twarz i została skatowana i wyzywana od najgorszych kurw. Gdy doszła do siebie jedyne co zostało jej po ojcu to blizny, i pustych kont bankowych, konta na studia, na mieszkanie na lepsze życie, wszystkie były wyczyszczone. Jedyne co zostało to pewna tajemnicza kartka. "Córeczko przepraszam, muszę ci wyznać prawdę. Twoja matka tak naprawdę twoja macocha. Twoje prawdziwą matką jest bogini mądrości i strategi wojennej-Atena.". Dla Jocy było to bardzo ciężki i wzruszający list, po nim miała próbę samobójczą. W szpitalu spędziła 2 miesiące, nie wie jakim cudem udało się ją uratować. Była w szoku że tak długo była okłamywana. Teraz nienawidziła macochy tak samo jak ojca, nie ojca nienawidziła jeszcze bardziej. Co do Ateny miała mieszane uczucia, żałowała tego że jej nie poznała. Teraz często rysowała siebie w objęciach Ateny, tak bardzo chciała ja poznać. Teraz powoli zaczynała wszystko rozumieć, przypomniała sobie że zawsze zdobywała najlepsze oceny z zaledwie lekkim wysiłkiem do nauki. Zawsze była dobrze sprana fizycznie i dobrze się biła z kolegami na przerwach, zazwyczaj z nimi wygrywała. Z talentem do malowania, ale go raczej odziedziczyła po ojcu. W obozie pojawiła się mając 16 lat, od tamtego czasu nauczyła się wiele. Gorycz swojego serca wylewa w treningach, wie że gdy jest zdenerwowana musi zacząć walczy bo walka ją uspokaja i pozwala skupić się myślą, ona ją wycisza. Czasem błąka się sama po obozie zastanawiając się nad swoim życiem. To co jest dla niej pewne, to, to że gdy spotka ojca na pewno on nie wyjdzie z tego cało.
Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i na cudzą nikczemność...Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie.
JOCELYN CLARE
|18 LAT|CZASEM ZWARIOWANA| CZASEM STRASZNIE NUDNA|
|Z DZIWNYMI WYBUCHAMI ŚMIECHU|GDY PRZEŻYWA CIĘŻKIE CHWILE, JEST NAJWESELSZĄ OSOBĄ NA ŚWIECIE| NIE CHCE NICZYJEGO SZTUCZNEGO WSPÓŁCZUCIA|SŁUCHA PROBLEMÓW INNYCH ALE RZADKO MÓWI O SWOICH|
JEST BISEKSUALNA|SAMA NIE WIE CZEMU ALE, I CHŁOPCY I DZIEWCZYNY JĄ POCIĄGAJĄ| NAJWIĘCEJ CZASU SPĘDZA NA TRENINGACH SZERMIERKI| NIE RADZI SOBIE ZE SWOIMI PROBLEMAMI| ALE TAK NA OGÓŁ JEST BARDZO WESOŁA I ROZTRZEPANA| ZAWSZE JEJ JEST WSZĘDZIE PEŁNO| TYPOWE ADHD| BARDZO DOBRZE STRZELA Z ŁUKU| ZAGUBIONA W SWOJEJ GŁOWIE| POSIADA OGROMNĄ WYOBRAŹNIE| UWIELBIA ŻYĆ POGRĄŻONA W MARZENIACH| UŚMIECH NIGDY NIE ZNIKA Z JEJ TWARZY|
__________________________________________________________________________
Witam i o drogę pytam ;D
Dla Jocy szukam najlepiej dziewczyny
Oraz przyjaciela geja.
Mam nadzieję że Jo nie jest przerażająca ;3
na zdjęciach. Jennifer Lewrane
Subskrybuj:
Posty (Atom)